Magdo, dziękuję za miłe słowa. Są one bardzo potrzebne, ponieważ udowadniają, ze nie jesteśmy same w tym ogromnym nieszczęściu. Jak już pisałam, a może nie, gdy TO się stało, wydawało mi się,. ba, pewna byłam, ze tylko mi umarło dziecko. Co dziwne, nadal tak mi się wydaje. Jednak teraz wiem, że to dziwne uczucie spowodowane jest faktem, iż śmierć dziecka jest tak traumatycznym przeżyciem, że NIC, dosłownie NIC nie pomoże w tej ciężkiej rozpaczy. I nie wiem, ile innych matek straciło lub straci dzieci, ile słów wsparcia usłyszymy lub przeczytamy, odejście dziecka zawsze będzie najgorszym, co może człowieka spotkać, i dopiero po przejściu żałoby i upływie jakiegoś czasu dostrzegamy, że inni mają tak samo...
|