dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

prośba o sprawdzenie: 1Hits: 2075
buleczka  
17-02-2010 14:33
[     ]
     
Będę pisać "na raty" jak Szymek przyśnie.
To co napiszę przemyśl bo piszę zgadując twoją sytuację.
I PAMIĘTAJ JA NIE JESTEM LEKARZEM ANI PRAWNIKIEM, JESTEM MAMĄ.

W dniu przyjęcia na Oddział Leczenia Wad Twarzoczaszki musiałaś wypełnić mnóstwo dokumntów (przypominam jeśli nie pamiętasz, bądź nie czytałaś co podpisywałaś). Ankietę, w której wpisałaś info dotyczące ciązy, leczena ciebie w ciązy itd., nałogów i chorób rodzinych itd., leczenia dziecka, infekcji itd. Podpisałaś również zgodę na przyjęcie dziecka na oddział chirurgi leczenia wad twarzoczaszki w klinice chirurgi i anestezjologi IMiD oraz na przeprowadzenie planowych i niezbędnych dla ratowania życia zabiegów, w tym w znieczuleniu ogólnym i miejscowym, dobrowolnie mając pełną świadomość intniejącego zagrożenia i ryzyka powstania ewentualnych możliwych skutków ubocznych pooperacyjnych, w tym również zagrożenie bądź utraty zdrowia i życia dziecka jako jego prawny opiekun.
"Łopatologicznie" oznacza to że wiedziałaś o tym co może zdarzyć się po zabiegu, i zostałaś poinformowana, że powikłania mogą skończyć się śmiercią, jak również sama operacja może zakończyć się śmiercią dziecka bądź kalectwem.

W dniu przyjęcia na Oddział Leczenia Wad Twarzoczaszki musiałaś posiadać aktualne (tyg)badania dziecka (morfologia z rozmazem, mocz, grupa krwi, krzepliwość, poziom żelaza) oraz zgodę lekarza pediatry na wykonanie zabiegu i potwierdzenie, że jego zdaniem dziecko nadaje się do zabiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym i jest zdrowe (głównie czy nie było zapalenia gardła, krtani, anginy - mogłoby utrudnić intubacje i stanowić powikłania pooperacyjne, oraz czy dziecko nie przebyło wcześniej zapalenia płuc - kolejne mogłoby być albo zapaleniem płuc albo od razu odmą płucną, a więc jest to zwiększenie ryzyka pooperacyjnego).
Zakładam, że w dotychczasowej dokumentacji medycznej nie masz żadnej wzmianki o refluksie żołądkowym oraz żadnej wzmianki o częstych lub bardzo częstych ulewaniach/ wymiotach u dziecka zaraz/ bezpośrednio po jedzeniu oraz nie ma wzmianki o wiotkości krtani.

Jeżeli tak właśnie było to możesz poprosić o sprawdzenie:
- jak u zdrowego dziecka powstał nagle refluks żołądkowy i czy to nie było przypadkiem jednorazowe zdarzenie
- czy treści żołądkowe znajdujące się w płucu/ płucach dziecka nie zawierały krwi lub skrzepów krwi (może się wiązać z powtórną sekcją, ale nie koniecznie bo bywa że część materiału do badań jest przechowywana w labolatoriu patomorfologii, niestety nie dostajemy dzieci spowrotem w absolutnej całości, pobierane są wycinki do badań)
- w jakiej ilości są treści żołądkowe znajdujące się w płucu/ płucach dziecka, i czy możliwe jest aby zalegały tam kilka dni (podaj liczbę dni od zabiegu do zgonu)
- jak i czemu u zdrowego/ dobrze oddychającego dziecka po operacji pojawiła się wiotkość krtani,
- czy przypadkiem nie doszło do jej uszkodzenia podczas trudnej intubacji i czy możliwe że chrapolenie było wynikiem trudności oddechowy u dziecka z powodu zalegań w płucu/ płucach a nie wiotkości krtani, o której nagle zaczęto mówić
- dlaczego pogłębiła się anemia (po zabiegu były wykonane badania i napewno spadły, zawsze spadają)
- dlaczego po trudnej intubacji nie było pulsoksymetru choć chrapolenie dziecko się nasilało
- dlaczego dziecku nie wykonano prześwietlenia płuc ani nie osłuchano pediatrycznie ("chrapolenie" osłuchowo może dawać oddźwięk zapalenia/ zmian w płucach lub oskrzelach)
- dlaczego dziecko otrzymało wypis bez badania pomimo nasilającego się "chrapolenia"
- dlaczego dziecko nie trafiło na KIT (Klinika Inensywnej Terapii, Oddział Intensywnej Teriapii i Anestezjologii dla Odziału Chirurgii Leczenia Wad Twarzoczaszki (sprawdź nazwę oddziału mogłam coś przekręcićale napewno KIT dla chirurgii, OIOM dla onkologii), na obserwację po trudnej intubacji

Pamiętaj pielęgniarki i lekarze w tym szpitalu to osobne środowiska mające osobną dokumentację pracy: lekarz-historia choroby, pielęgniarka-zlecenia lekarza w osobnej teczce choroby dopinanej do historii choroby albo trzymanej gdzieś indzie czy jakoś tak oraz dziennik pracy pielęgniarek, jeden dla oddziału wypełniany w spólnie przez jedną na całej zmianie (nie wiem jak się ta książka nazywa fachowo, ale jest duża, gruba i biała).

Przypomnij sobie czy kiedy kolwiek mówiły o twoim dziecku używając kolorów, incydentów, zdarzeń, numerów, figlii, napędzenia stracha, albo czegoś takiego, zwykłego prostego na pozór nic nie znaczącego określenia. To wpisałyby w swój dziennik ale nie powiedziałyby matce, lekarzowi tak, ale jeśli nic się nie stało to nie będzie o tym w historii choroby).

Wysil się i przypomnij sobie wszystko o co pytałam, to dla waszego dobra, szpital i lekarz będą się bronić oskarżając Matkę o niedopilnowanie, bądź zatajenie informacji, albo zaniedbanie osłabionego dziecka po ciężkiej i trudnej operacji.

Pytaj jakby coś.

Na razie tyle przyszło mi do głowy.
Muszę trochę odsapnąć... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 17-02-2010 14:35 przez buleczka

  Temat Autor Data
  Nasza Hanulka (12.06.2009 - 18.01.2010) - ósma rocznica Hanulka2009 11-02-2010 20:41
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia beti23 11-02-2010 22:12
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia anna wolska 11-02-2010 22:24
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia KASIA1 12-02-2010 07:50
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia jolek 12-02-2010 11:16
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia Marzka 13-02-2010 11:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia aga72_sa 13-02-2010 13:56
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 18:38
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 21:52
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 13:13
  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 14:07
  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 15:02
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 16:18
  Re: do "Bułeczki" - trochę ironii buleczka 16-02-2010 16:39
  Re: do "Bułeczki" a propo śmierci we śnie buleczka 16-02-2010 17:10
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury buleczka 16-02-2010 17:22
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury Hanulka2009 16-02-2010 18:12
  Hanulka buleczka 17-02-2010 09:10
  Hanulka , buleczka 17-02-2010 09:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia weraamela 15-02-2010 19:16
  Dziękuję wszystkim!!!! Hanulka2009 16-02-2010 19:17
*  prośba o sprawdzenie: 1 buleczka 17-02-2010 14:33
  prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 15:07
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 Hanulka2009 17-02-2010 17:02
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 19:18
  Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 17-02-2010 17:39
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 17-02-2010 21:00
  Re: Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 18-02-2010 12:43
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 18-02-2010 16:23
  Re: Jeszcze buleczka 18-02-2010 20:03
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora