dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: do "Bułeczki" - trochę ironiiHits: 2131
buleczka  
16-02-2010 16:39
[     ]
     
Witaj,
atmosferę znam aż za dobrze, na samym oddziale spędziłam ok miesiąca, pozostałe prawie 3 na pediatrii na górze, i zaliczyłam 3 wizyty na Klinice Intensywnej Terapii. Znam szpital i personel bardziej niż bym tego chciała. Są super lekarze i super ludzie, i są lekarze wykonujący swoją pracę.
Dr Sur zmienił się (podobno) po wypadku jaki się zdarzył jego rodzinie. Żona i dwójka małych dzieci zostali potrąceni na przejściu dla pieszych, zgineli na miejscu. Podobno od tego czasu on nie rozmawia z rodzicami, niezagląda do pacjentów, wykonuje jedynie zawód w którym jest niewątpliwie świetny.
Ironia 1: Po porodzie łódzki chirurg stwierdził u Tomka niedorozwój podniebienia miękiego i twardego po stronie prawej, pierwotnego i wtórego, (całej reszty nie będę wymieniać) dodając że będzie problem z oddychaniem gdy zacznie gaworzyć o ile zacznie i o ile dożyje, wymaga operacji chirurgicznej i to kilkunatu zabiegów, przewiduje problem z intubacją i ewentualną tracheotomie w 1,5-2 roku życia, dodatkowo pani dr dodała że mogą dziecko przyjąć do kliniki ale operować będą dopiero w drugim roku życia o ile dziecko dożyje, a jak nie to mówi się trudno
Poznań, Polanica i kilka innych placówek odmówiło przyjęcia po obejrzeniu zdjęć i dokumentacji.
Warszawa wyznaczyła konsultację na 2 dni po telefonie. Dziecko przyjęto bez kolejki z racji posiadania sondy dożołądkowej.
Pan dr Sur był przemiły. Obejrzał dziecko i stwierdził że to rozszczep podniebienia miekkiego i twardego, ze 3 zabiegi i posprawie, no prawie jak komsetyka. Wyznaczył nam operację na 20.X i na 13.XII, z nastawieniem na ten 2 termin, ale gdyby coś się działo (płacz, wstrzymywanie oddechu, bezdechy, bordowienie lub fioletowienie przy płaczu) to natychmiast tel i przyjeżdżamy.
No wrażenie super i sama diagnoza brzmiała o 100% lepiej. Dla rodziców to jak balsam po poprzedniej.
Ironia 2: Problemy zaczeły się przy gaworzeniu, Tomek robił się bordowo-fioletowy. Tel i ... już nie chciał słuchać o naszym strachu, odesłał nam do dr Piw jako osoby układającej grafik operacji i kazał się tam wcisnąć.
Po opisie dziecka nie było, za 3 dni mieliśmy termin. Miał być zabieg, przewidywano problemy z intubacją i co najmniej 3 dniowy pobyt na OIOMie, w sumie ok 10dni... nigdy z tamtąd nie wyszliśmy, nigdy nie było operacji, a żadna intubacja się nie udała.
Ironia 3: dr prowadzący - dr Sur, a na oddział przyjoł nas dr Piw i po obejrzeniu Tomka od razu powiedział "nie będzie operacji, jego się nie zaintubuje, i tracheo nie pójdzie". Pamiętam że wprost pytaliśmy ile mamy zapłacić i gdzie jest ta ich prywatna klinika. On nam przez prawie 4 godz tłumaczył, że cudem jest to że Tomek żyje i sam oddycha i jeszcze się bawi i uśmiecha i ma cały mózg, i że tym mamy się cieszyć. Rysował wadę i tłumaczył sytuacje. Każda próba intubacyjna mogła się skończyć śmiercią. Sam też próbował i nie dał rady.
Ironia 4: nie był naszym lekarzem a był przy nas codziennie.
Ironia 5: To on powiedział mi że bez wypisu nikt mnie nie wyrzuci a nikt w tym szpitalu nie odważy się podpisać wypisu. Zabronił mi wychodzić ze szpitala, mówił że Tomek jest tak osłabiony po próbach itubacyjnych że to kwestia 1-3 dni jak przestanie oddychać we śnie. I się nie pomylił. Zawdzięczam mu życie chodź bardzo krótkie.
Ironia 6: dr Sur nigdy nie przyszedł na pediatrię, dr Piw tak.
Ironia 7: wszyscy mówili o tracheo, wszyscy mówili że to jedyne wyjście aby żył, że bez tego nie ma szans przeżyć 1-1,5 roku. Mówili i tłumaczyli skutki i ryzyko zabiegu, prsili o podpis na zgodzie ze łzami w oczach. Ale tylko dr Piw jako jedyny miał odwagę powiedzieć że jego życie to wola Boża bo medycznie to on powinien był umrzeć przy porodzie a żyje w niewytłumaczalny sposób i rozwija się. Więc jeśli tracheo się uda mu przeżyć to znaczy że tak chciał Bóg bo medycznie to on nie masz szans żadnych.
Tracheo przeżył i jeszcze 4 dni bez żadnych komplikacji i problemów. Miał wypis z OIOM i tego dnia umarł, w Walentynki.

Tej ironi to tam było duż więcej.
Ale wracając do personelu. To ja bym bardziej obwiniała pielęgniarki. Siedzą jak święte krowy i łachę robią że przyjdą.
Przy mnie, na tej część "opieki pooperacyjnej" dziecko się dusiło a one łaziły, i gbydym się nie darła na całe garło to by nie weszły nawet do pokoju...
A swoją drogą to one nadal biorą tam 200zł za "nocną opieke nad dzieckiem na odziale pooperacyjnym"? czy zdrożało?

Pisałaś, że były problemy z intubacją, to rozumiem że dziecku podłączono później pulsoksymetr do pomiaru oddechu? czy może panie zapomniały?
Nadal jest za mało materacy dla mam do spania?

Pamiętam że po 3 próbie intubacyjnej jedna z pielęgniarek podłączyła założony nosek do butli tlenowej... tylko zapomniała odkręcić tlenu... 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 16-02-2010 17:28 przez buleczka

  Temat Autor Data
  Nasza Hanulka (12.06.2009 - 18.01.2010) - ósma rocznica Hanulka2009 11-02-2010 20:41
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia beti23 11-02-2010 22:12
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia anna wolska 11-02-2010 22:24
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia KASIA1 12-02-2010 07:50
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia jolek 12-02-2010 11:16
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia Marzka 13-02-2010 11:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia aga72_sa 13-02-2010 13:56
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 18:38
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 21:52
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 13:13
  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 14:07
  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 15:02
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 16:18
*  Re: do "Bułeczki" - trochę ironii buleczka 16-02-2010 16:39
  Re: do "Bułeczki" a propo śmierci we śnie buleczka 16-02-2010 17:10
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury buleczka 16-02-2010 17:22
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury Hanulka2009 16-02-2010 18:12
  Hanulka buleczka 17-02-2010 09:10
  Hanulka , buleczka 17-02-2010 09:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia weraamela 15-02-2010 19:16
  Dziękuję wszystkim!!!! Hanulka2009 16-02-2010 19:17
  prośba o sprawdzenie: 1 buleczka 17-02-2010 14:33
  prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 15:07
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 Hanulka2009 17-02-2010 17:02
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 19:18
  Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 17-02-2010 17:39
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 17-02-2010 21:00
  Re: Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 18-02-2010 12:43
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 18-02-2010 16:23
  Re: Jeszcze buleczka 18-02-2010 20:03
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora