dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: do "Bułeczki"Hits: 2095
buleczka  
15-02-2010 15:02
[     ]
     
Hanulka,
z refluksem różnie bywa. Jeśli jest on niewielki leczony jest lekami podawanymi dziecku doustnie i z reguły wystarcza. Przy silnym wymagany jest zabieg chirurgiczny polegający na "zaszyciu otworu do żołądka, zmniejszeniu go" - oczywiście w znieczuleniu ogólnym.
Jeśli dziecko miało refluks żołądkowy zauważyłabyś to wcześniej - ulewanie trudno przeoczyć.

Jeśli chodzi o anemie lub infekcje to każda osłabia organizm dziecka. Głównie jest to niebezpieczne w okresie pooperacyjnym, kiedy dziecko dochodzi do siebie potrzebuje mnóstwo sił i spokoju. Każde dziecko ma osłabiony organizm po operacji i wytraca masę ciała.

Jeśli byłyśmy w tym samym szpitalu, a coś mi mówi że tak, to tam każde dziecko jest wypisywane w 3 dobie i wraca w 7 dobie albo później na zdjęcie szwów i kontrolę. Zostają dzieci, których rodzice wyraźnie mówią i podkreślają, że nie chcą jeździć w te i spowrotem i czekać będą w szpitalu, co oczywiście nie jest mile widziane przez personel.
Częściowo, a raczej głównie, procedura i taki sposób postępowania wynika z faktu, że miejsc jest mało a dzieci do operacji dużo, długie są też terminy oczekiwania, często przesuwane ze względu na wypadki - dzieci, które trzeba natychmiast przyjąć, takie jak mojego synka.

A tak, nawiasem mówiąc twoja córcia wcale nie musiała mieć refluksu żołądkowego aby cofneło jej się jedzonko - mogła poprostu tego dnia zjeść za dużo - coś w rodzaju "oczy jedzą a żołądek nie przyjmuje" i mogło jej się cofnąć tak nie fortunnie dużo, że w momencie przełykania (każde dziecko przełyka to co się cofnie) część wpadła do płuc, mogła to być nawet nie wielka, minimalna ilość, ale przy chorym i osłabionym organiźmie płuco nie dało rady, np. przy zdrowym organiźmie mogłaby to odkrztusić.

Pytasz czy warto walczyć? Ja myślę że nie. Jeśli to jest ten chirurg, o którym wspomniałam to jako lekarz to wspaniały specjalista, który uratował życie setkom dzieci rocznie, jako człowiek - dno totalne, maszyna do wykonywania perfekcyjnej roboty, bez sentymentów. Myślę że to życie go zmieniło, kiedyś, do czasu wypadku, był innym człowiekiem, poprostu ludzki odruch się w nim wypalił.
Jeśli chodzi o szpital to nic się nie zmieni - takie mają warunki. NFZ się nie zmieni i napewno niczego im nie da, ani nie dobuduje kolejnego skrzydła. Dłuższe trzymanie twojego dziecka, blokuje miejsce dla innego, któremu zabieg może uratować życie. Nie zrozum mnie źle - oni naprawdę robią cuda z tymi maluchami. A życie tam to swoista "taśma produkcyjna".

Owszem są tam lekarze, naprawdę cudowni, którzy doglądają swoich pacjentów kilka razy dziennie, i pięć razy przemyślą zamim dadzą wypis. Dzięki takiemu człowiekowi mój Syn żył jeszcze ponad 2 miesiące, a takiego długu nigdy nie spłacę.

Ja nie jestem w stanie udowodnić zaistniałej sytuacji. W dniu "wypisu", kiedy za radą lekarza nie zgodziłam się wyjść, przeniesiono mnie z dzieckiem na pediatrię, oczywiście po awanturze i to ostrej - oficjalnie "infekcja górnych dróg oddechowych", wypis z chirurgi leczenia wad twarzoczaszki dostałam następnego dnia, oczywiście z datą poniedziałkową i wielką pogrubioną adnotacją "dziecko nie wydolne oddechowo-krążeniowo we śnie i chwilach niepokoju, niestabine oddechowo-krążeniowo, nieintubacyjne, po nieudanych próbach intubacyjnych". Oficjalnie więc mój Tomciuś dostał wypis w dniu wypisu ale z powodu infekcji został przeniesiony na obserwację na pediatrię. 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl
Ostatnio zmieniony 15-02-2010 15:04 przez buleczka

  Temat Autor Data
  Nasza Hanulka (12.06.2009 - 18.01.2010) - ósma rocznica Hanulka2009 11-02-2010 20:41
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia beti23 11-02-2010 22:12
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia anna wolska 11-02-2010 22:24
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia KASIA1 12-02-2010 07:50
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia jolek 12-02-2010 11:16
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia Marzka 13-02-2010 11:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia aga72_sa 13-02-2010 13:56
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 18:38
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia buleczka 14-02-2010 21:52
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 13:13
  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 14:07
*  Re: do "Bułeczki" buleczka 15-02-2010 15:02
  Re: do "Bułeczki" Hanulka2009 15-02-2010 16:18
  Re: do "Bułeczki" - trochę ironii buleczka 16-02-2010 16:39
  Re: do "Bułeczki" a propo śmierci we śnie buleczka 16-02-2010 17:10
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury buleczka 16-02-2010 17:22
  Re: do "Bułeczki" apropo sprawy i prokuratury Hanulka2009 16-02-2010 18:12
  Hanulka buleczka 17-02-2010 09:10
  Hanulka , buleczka 17-02-2010 09:37
  Re: Moja córeczka miała "tylko" rozszczep podniebienia weraamela 15-02-2010 19:16
  Dziękuję wszystkim!!!! Hanulka2009 16-02-2010 19:17
  prośba o sprawdzenie: 1 buleczka 17-02-2010 14:33
  prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 15:07
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 Hanulka2009 17-02-2010 17:02
  Re: prośba o sprawdzenie: 2 buleczka 17-02-2010 19:18
  Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 17-02-2010 17:39
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 17-02-2010 21:00
  Re: Jeszcze do Bułeczki Hanulka2009 18-02-2010 12:43
  Re: Jeszcze do Bułeczki buleczka 18-02-2010 16:23
  Re: Jeszcze buleczka 18-02-2010 20:03
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora