Jak czytam Twoje posty to serce mi sie sciska jak bardzo wiele bolu w Tobie. Jestes inteligentna i jakies historyjki, teorie,opinie nie sa w stanie Cie jakkolwiek podniesc.
Ewelina ma racje ze trzeba wyrzucic z siebie cala zlosc i zal i smutek. Mysle ze jestes bardzo zla na siebie, wsciekla na siebie, na swoje zycie,na niesprawiedliwosc w zyciu i sobie nie mozesz wybaczyc,nie jestes w stanie wytlumaczyc... Zadna znas nie potrafi wytlumaczyc, ja nie zadaje nawet pytan wiecej bo to boli ze nie ma odpowiedzi ale naprawde nie ma.. Nie gniewaj sie prosze ze tak napisalam ale jest mi tak bardzo przykro ze Twoje cierpienie rosnie.. Tak bardzo bym chciala Ci pomoc ale wiem ze tak naprawde nikt nie jest w stanie..