Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie.Na początku myślałam że dobrze będzie od razu zajść w ciąże ale teraz po dwóch miesiącach nie chcę-czuję że nie jestem gotowa,że nie pogodziłam się ze strata synka i drugie dziecko by na tym ucierpiało. I tak myślę-że dlatego nam dzieci zmarły a nie tym złym matkom bo one by od razu o nich zapomniały-i jak tym aniołkom było by wtedy żle?A nasze wiedzą że są zawsze w naszym sercu,że zawsze przyjdziemy je odwiedzić,przyniesiemy śliczne i radosne kwiatuszki.A takie złe matki co by im dały? Niedaleko naszego maluszka jest grób bliźniaków z 2009 roku.Nie ma nawet nagrobka i widać że z rok co najmniej nikogo tam nie było-a nawet więcej.I to jest bardzo przykre bo to tylko parę lat a na te z lat 70tych przychodzą.