Co do alkoholu-to ja też nie ukrywam,że na początku łykałam tabletki ,albo wypiłam grzańca-inaczej nawet na chwilę nie mogłam usnąć.Mąż się bał o uzależnienie od tabletek.Teraz już od dawna odstawiałam i to i to -o staram się o dzidzię-chodzę dużo później spać niż wcześniej-tak,żeby być już bardzo zmęczoną i wtedy zasypiam.TULĘ WAS..
|