Tak to jakoś jest z tymi ludźmi, że traktują nas jak trędowatych, ale myslę, że to chyba ze strachu. Dlatego myslę, że powinno sie o tym głośno mówić, żeby ludzie wiedzieli jak mają reagować, kiedy nas spotkają, że mogą z nami rozmawiać i, że to nie jest zaraźliwe. Agnieszka - mama Aniołka Kingusi, Adriana lat 19 i Miłosza - 4 latka. Oto prawda o człowieku - istnieje dlatego, że ma duszę. A.de Saint-Exupery http://kingakosiewicz.pamietajmy