My tak samo otoczyliśmy się zdjęciami Szymonka stoją i wiszą dosłownie wszędzie... nie wiem jak to bedzie jak urodzi się kolejne dziecko, może część pochowam myślę,że Szymonek nie bedzie się gniewał,że zrobie trochę miejsca na zdjęcia dla jego rodzeństwa... ubranka leżą w komodzie wszystkie, często tam zaglądam i je wącham...na wierzchu jest kaftanik który Szymonek miał ubrany jak umierał a na nim napis "jestem aniołkiem mamusi"...no pielęgniarki chyba już wiedziały co się stanie,że założyły mu akurat ten... wózek, leżaczek, fotelik wszystko stoi w jego pokoju...jakiś czas temu odważyłam się złożyć łóżeczko Szymonka które stało w naszej sypialni, ryczałam przy tym jak bóbr, ale po kilku dniach się z tym oswoiłam, łóżeczko jest schowane w naszym łóżku, czyli blisko:) jak bedziemy mieli chłopca, to raczej nie bede miała problemu z ubieraniem mu ciuszków po Szymonku, przecież to po starszym bracie...łóżeczko i wózek bedziemy kupowali nowe...opaskę z rączki Szymonka jak się urodził noszę w portfelu, wacik z plamkami jego krwi noszę w torebce i skarpetkę Szymonka ulubioną zabieram ze sobą jak gdzieś jadę, tylko jedną bo druga gdzieś wsiąkła...przeszukałam całe mieszkanie i nigdzie jej nie ma, myślę że Szymonek ją zabrał ze sobą:) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|