a nam cały czas lekarze powtarzali,że nie mamy sobie robić nadziei, bo z medycznego punktu widzenia szanse są praktycznie zerowe... no,ale że nadzieja umiera ostatnia to jej nam odebrać nie mogą...tacy empatyczni lekarze...jestem przekonana,że mój synek by wyzdrowiał gdyby nie ta pieprzona sepsa:'( to takie niesprawiedliwe,że mój mały książe umarł na zawał serca;( 8 tygodniowe dzieciątko na zawał serca;(;(;( Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3