ja po smierci moich synkow zmienilam sie na gorsza wczesniej myslalam o innych zeby ich zadowolic ale teraz zaczelam myslec o sobie zaczelam mowic co mysle i prosto z mostu jak to sie mowi / potrawie byc teraz bardzo wredna nie mila moj maz zauwazyl to i powiedzial ze takiej mnie jeszcze nie znal ze bardzo sie zmienilam ale tak odreagowuje strate moich dzieci za kturymi bardzo tesknie Mama trzech Aniolkow 17tydz 2011r, /// Igorek zm 11.03.2012r(37t)./// Aniolek 10tydz 9.12.2012rok