Mnie sie ostatnio ciezko zyje, ale cos sie ostatnio zmienilo, zupelnie niezaleznie ode mnie. Dostalam nowe obowiazki w pracy, wlasciwie zmienil sie troche jej charakter. Ostatnio mialam taka stagnacje w pracy i to mnie dodatkowo dobijalo. Teraz od kilku dni mam mniej czasu na myslenie i to jest chyba dobre dla mnie, bo czulam ze ide w coraz ciemniejsza doline. Oderwalam sie troche od wlasnych mysli. Ale w glebi wciaz mam duzo bolu, smutku, takie poklady ze nie wiem co z nimi zrobic. Anka
|