Dzięki dziewczyny! Wszystkim Wam i oczywiście też sobie życzę, żeby tym
razem wszystko zakończyło się pozytywnie, żebyśmy mogły przytulić te nasz kruszynki do serca
tu na ziemi. Faktycznie Pitu niezła wpadka. Nie wiem jak to będzie u nas, jak już będę miała
porobione wszystkie badania i będę wiedziała, że spokojnie możemy działać, to pewnie mąż mi
nie da spokoju i jakoś to będzie. Czasami chciałabym być w ciąży już teraz, czasami nie.
Sama nie wiem czego chce. Jak myślę o Zuzi to coraz częściej się uśmiecham, kiedyś tylko
płakałam, więc myślę, że chyba trochę lepiej jest. Pozdrawiam Was wszyskie i życzę
wszystkiego naj. I jeszcze raz dzięki za Wasze odpowiedzi! Ola mama Zuzi Aniołka
|