Nie daje rady, opadam z sil...Mam wrazenie ze ludzie ktorzy mnie otaczaja mysla ze przesadzam, kaza mi zapomniec I starac sie dalej, o nastepne dziecko. Jak moge zapomniec? 27 tygodni nosilam ja pod sercem, czulam jej ruchy, odliczalam dni kiedy pojawi sie w naszym zyciu, robilam wyprawke, szykowalam pokoj. Czy mozna to wszystko po prostu wymazac z pamieci I udawac ze nic sie nie stalo? NIE MOZNA I ja nie chce zapomniec. Przeciez to bylo I jest moje dziecko,, moj malenki aniolek... Kocham cie coreczko I nigdy nie zapomne...
Moje szczescie odlecialo...
Mama Nadii 6 lat I Dalii (*18.10.14) 27 tc
|