Diewczyny tak czytam i czytam i mimo ze jest to tak straszne my na nic nie mamy wplywu.Ja tez juz sie tak cieszylam bylam spokojna ze najgorsze miesiace za nami,ze mozna spokojnie rodzic a tu... tragedia tego nikt nie przypuszczal,kiedy poszlam do szpitala i mowilam ze dziwnie sie czuje,ze mysle ze jest cos nie tak wszyscy sie podsmiechywali i mi tlumaczyli ze to normalne bo przeciez jestem w ciazy.Nie mialam zadnych objawow,ktore mowilyby ze jest cos zle.Na pytanie czy czuje ruchy dziecka odpowiadalam "TAK ale jakies dziwne,powolne" to oni dalej swoje jak czujesz to dobrze,ale nikt nie zalozyl ze to dzieciatko sie poruszalo i w miejscu w ktorym byly jej nozki czulam skurcze,ktore mylilam z ruchami.Bylo to tak jakby mala poprostu wypychala nozki kiedy siedzialam na fotelu bylo to nawet widac,maz dotykal jej nozek ona uciekal i wracala, uspokajal mnie ze wszystko jest dobrze a ja czulam ze cos jest nie tak.Urodzilam Viktorie po dwoch dniach(od momentu kiedy dowiedzialam sie ze niezyje) a sekcja wykazala ze niezyla od 4dni czyli dwa dni byla niezywa ja chodzilam szczesliwa czekajac na moje malenstwo tylko przeczucia jakas podswiadomosc mi mowila ze cos jest zle.Dlaczego to sie tak skonczylo idealna ciaza jak mowili lekarze i tragiczny koniec bez przyczyny.Minie 9mies a to ciagle tak bardzo boli. Sciskam Was wszystkie swiatelka dla ukochanych aniolkow **** mama Viki38tc(15.09.2010) Kacpra(31.12.2006)
|