Dziękuję Mamom za wsparcie.Jest mi trochę lżej, jak czytam to, co napisałyście. To jest takie smutne,że takie Maleństwa odchodzą. Ja czasem próbuję sobie wyobrazic mojego synka jakby żył, jakie miałby oczka i jakie robiłby minki. Mam nadzieję,że tam w niebie bawi się z innymi dziecmi i czas kiedy się z nim spotkam teraz jest dla mnie odległy ale minie szybko, bo życie strasznie pędzi do przodu.
Kocham Cię Wiktorku i bardzo tęsknię [*]
|