Dokładnie, zapomnieć??? Nie... nigdy. Ładnie napisałaś Joanno, dokładnie tak samo czuję... Też próbuję uczyć się życia z tym bólem bo myślę, że on już będzie zawsze nam towarzyszył.
Tacozapomniała ja nie rozumiem Twoich wpisów, nie trafiają do mnie a w zasadzie póki co powodują u mnie bunt... dlatego o tym piszę... ale może rzeczywiście masz rację i kiedyś zrozumiem to co piszesz, nie wiem...