Witam! Nie poddawaj sie! Moj syn tez walczyl o zycie 54 dni pod respiratorem,60 dni w inkubatorze z 1 punA. Skazali Go na smierc,przez 5 dni czekali zeby umarl,pozniej przewiezli Go do szpitala wojewodzkiego,byl zalany zielonymi wodami.o mnie walczyli(odklejenie lozyska,silny krwotok,a moj syn odlozony byl jako zgon.Zaczeto Go zbyt pozno reanimowac