Bylam bliska załamanie,ale takiego,że wydawało mi się i nie tylko mi,że robie się psychiczna.Gdyby nie forum to pewnie skonczyłabym w psychiatryku.Nie mam dzieci,Remiczek był naszym pierwszym dzieckiem,zaplanowanym i od początku kochanym,tym bardziej NIE ROZUMIEM dlaczego.... Wiesz co mnie trzyma przy życiu i co mnie trochę podniosło??To,że z koncem stycznia lekarz pozwolił mi ponownie starać się o dziecko (7-8 m-cy po cc),Jestem pełnia wiary,że teraz będzie dobrze,bo mam Aniołka w niebie który nad nami czuwa.A koniec stycznia zbliża się wielkimi krokami...Ściskam cię cieplutko.
Dl naszych kropeczek (******************************)
http://tobie-remiczku.blog.pl/ Kochamy Cię Skarbie....
|