Soffija, tak dobrze cię rozumiem. Ja też miałam to lato spędzić na spacerach z moimi dwoma małymi dziewczynkami. Starsza dwulatka pewnie by chciała pchać wózek. Jakże by było pięknie. Ale niestety nie jest. Przykro mi, że musimy tak żyć. Mnie życie bez mojej królewny tez przeraża. No cóż pozostaje tylko nadzieja, że kiedy¶ się z nimi spotkamy, że na to zasłużymy. ¦wiatełko dla twojego Aniołeczka (*****)