dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

DO AGNIESZKIHits: 262
ryba  
06-11-2006 10:31
[     ]
     
Rozumiem co czujesz ...ja wciąż siebie obwiniałam że sama po śmierc zawiozłam własne dziecko nie mogłam tego znieśc sama go powiodłam na śmierc...to wciąż jak echo mi odpowiadało sama go oddałam w ich ręce ...ciężko się od tego uwolnic ,psycholog przez rok mi tłumaczył że to nie moja wina że nie miałam na to wpływu-a ja wciąż szukałam w końcu zaczęłam obwiniac męża że to przez niego ...no bo skoro ma to nie byc moja wina ....a ktoś musi byc winny to tłumaczyłam sobie że męża[ bo byłeś czasem nie dobry bo czasem wypił zadużo ]...dlatego mu mówiłam że Bóg zabrał nam synka przez niego-psycholog mi mówił że tak postępuję aby było mi lżej nieśc ten ciężar -niby teraz to rozumiem niby wiem że to wina lekarzy ale na dnie serca wciąż mi coś mówi po co tam pojechałaś po co go zawiozłaś...on by żył ..tyle dzieci żyje z tym migdałkiem...niestety śmierc mojego synka oddaliła nas z mężem od siebie nie mogliśmy znieśc swojej obecności po tej tragedii nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiac a już wogóle aby rozmawiac o dziecku które zmarło to był tak ogromny ból że wydawało mi się że on nie jest w stanie nawet wyobrazic sobie mojego bólu...psycholog mi tłumaczył że mąż też cierpi tak jak ja -tylko mężczyzna inaczej przeżywa jest bardziej zamknięty nie mogłam tego zrozumiec ...to wszysko trudne ja potrzebowałam o tym mówic wrecz krzyczec chciałam aby cały świat wiedział jak to boli jak cierpię -chciałam mówic o moim dziecku jaki był jak rósł jak mnie a ja jego kocham ...a mąż milczał zamknął się w sobie uciekał z domu nie mógł znieśc cziszy ...pustego krzesła przy stole ....biurka do którego nikt nie miał odwagi usiąśc-tornistra który wciąż stał w tym samym miejscu ....nie było też śmiechu którym zarażał cały dom.Trzymało nas tylko to dziecko które też cierpiało po stracie brata.To wszystko nie tak miało byc -wszystko legło w gruzach..."tą jedną maluczką duszą tak wiele ubyło..."Czekam na Twój powrót.Pozdrawiam. 
Bartczak

  Temat Autor Data
  ...chcę ostrzec...tyczy błędu medycznego! ryba 23-10-2006 20:13
  Re: ...chcę ostrzec...tyczy błędu medycznego! e+m+A 23-10-2006 20:43
  ...do E+A+ M ryba 25-10-2006 12:41
  Do RYBY e+m+A 25-10-2006 21:56
  ...do E+A+M ryba 26-10-2006 15:55
  Do Ryby AgnieszkaU 23-10-2006 21:31
  do Agnieszki ryba 25-10-2006 19:27
  Od Agnieszki do Ryby AgnieszkaU 25-10-2006 20:09
  do Agnieszki... ryba 26-10-2006 16:20
  Do Ryby AgnieszkaU 26-10-2006 21:09
  ...do Agnieszki ryba 27-10-2006 08:28
  Do Ryby AgnieszkaU 27-10-2006 08:59
  ...do Agnieszki ryba 27-10-2006 09:30
  Re: ...do Agnieszki ryba 27-10-2006 09:43
  Do Ryby AgnieszkaU 28-10-2006 10:23
  do Agnieszki ryba 29-10-2006 00:35
  ...do Agnieszki ryba 29-10-2006 18:45
  Do Ryby AgnieszkaU 29-10-2006 20:26
  Do Ryby AgnieszkaU 29-10-2006 21:36
  ,,,do Agnieszki ryba 30-10-2006 17:50
  do Ryby AgnieszkaU 31-10-2006 09:06
  do Agnieszki ryba 30-10-2006 19:01
  Do Ryby AgnieszkaU 31-10-2006 13:29
  do AGNIESZKI ryba 03-11-2006 08:11
  Re: do AGNIESZKI ryba 04-11-2006 08:32
  Do Ryby AgnieszkaU 04-11-2006 17:32
  ..........DO AGNIESZKI ryba 05-11-2006 09:28
  Do Ryby AgnieszkaU 05-11-2006 20:17
*  DO AGNIESZKI ryba 06-11-2006 10:31
  Re:Do Ryby dagmara 23-10-2006 22:35
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora