Od Agnieszki do Ryby | Hits: 285 |
|
AgnieszkaU  
25-10-2006 20:09 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Dziękuję Ci za te słowa. Masz rację, że takich spraw nie można zostawiać, bo ile jeszcze dzieci może umrzeć z powodu zaniedbań służby zdrowia. Jest bardzo ciężko, bo wszystkie marzenia i plany umarły wraz z Lenką. Często myślę, że nie powinnam jej zawieźć do tego szpitala z tą głupią zółtaczką. Jak odbierałam ppapiery od ordynatora po jej śmierci, to mu to powiedziałam. Mówił mi, że bilirubina uszkodziła by jej mózg. Powiedziałam mu, że może byłaby niepełnosprawna, ale byłaby ze mną, żywa. Nic nie powiedział. Wczoraj dzwonili do mnie ze szpitala, że wysłali 44 strony dokumentacji z leczenia Lenki. Dzisiaj jeszcze nie doszła, a bardzo jestem ciekawa, co tam wyczytamy. Mąż wczoraj stwierdził, że napisali długie wypracowanie, tylko nie wiadomo ile w nim prawdy. Jeśli możesz - napisz mi jak duże masz dzieci( jeśli się nie mylę to dwie dziewczynki), ciekawska jestem. Jaka była przyczyna śmierci Twojego synka??? Mam nadzieję, że ktoś odpowie za jego śmierć, czego Ci bardzo życzę. Agnieszka
|
|
:: w górę ::
|