To prawda, z czasem dostrzega się obecność dziecka w małych rzeczach. Ale to przychodzi później, u mnie przyszło dopiero niedawno, i tego nie da się przyspieszyć. Być może Twój synek myśli, że przestaniesz cierpieć kiedy znowu będziesz w ciąży i wspiera Cię w ten sposób. Kochana, nie rań się dodatkowo poczuciem winy, że coś robisz źle. To nie jest Twoja wina, to nie Ty "nie dałaś siostrzyczki". Z czasem będzie lepiej, bądź dobra dla siebie teraz. ----- Moja Oleńka (41tc) *+21.09.2012