doskonale cie rozumiem moj bartus odszedl 29 marca 2010 najchetniej tez juz bym zaszla w cioze ale mialam cc wiec poczytalam tu informacje i doszlam do wniosku ze po pol roku mozemy sprobowac... ale moj moz nie bo lekarz powiedzial ze po 2 latach.. tylko ze ja przez te 2 lata zwariuje ale on tego nie rozumie albo nie chce rozumiec juz nie wiem jak z nim rozmawiac narazie dalam sobie spokoj bo pol roku minie w pazdzierniku no ale to co jesli nie zmieni zdanaia to przeciez go nie zmusze? chyba:) jak powiedziec mezowi ze nie moge patrzyc na babki w ciozy i te z wozkami a one sie pojawiajo wszedzie gdzie jestem.... ja jestem zrozpaczona i nie wiem co dalej....pozdrawiam wszystkie aniolkowe mamy:) Ewa