powiem tak co do rodzenia za granicam,bylam w enschede hol. na prywatnej sali bez mam w ciazy, kazda matka ma prawo mniec dziecko przy sobie umyc je ubrac jesli jej stan zdrowia na to pozwala ,polozyc w koszyk zawolac ksiedza i paniam socjalnam badz psychologa ktory wyslucha zrozumnie i zrobi pare rodzinnych zdjec ,po wypuszczeniu ze szpitala sami zawiezlismy lare do zakladu pogrzebowego gdzie tydzien przebywala, kazda matka ma prawo do tych zeczy uwazam ,wiem ze to brzmi jak larytasy ale wpolsce tez jest mowa o rodzeniu po ludzku ja wy my jestesmy ludzmi i nasze dzieci tez sam.pozdrawiam sylwia