Mój powrót do pracy również był błędem.O ile w domu jakoś się pozbierałam,zresztą będąc w domu spotykasz tylko te osoby,z którymi chcesz się spotkać,o tyle w pracy to wszystko przepadło.Siedząc 8h w pracy spotykasz różnych ludzi,a co za tym idzie różne reakcje.Ja będąc w pracy znowu się rozsypałam i zbieranie się zajęło mi dużo więcej czasu.Nie ma co tak lecieć do pracy na łeb na szyję,jeśli tak naprawdę się nie czuje na siłach.Mnie do tego skłoniło poczucie obowiązku i to był błąd. Anna Wolska mama Panatki*+15.01.2009 i Igi Anny *12.04.2010