w naszym przypadku bez problemu mogłam zobaczyć Filipa w trumience. troszke sie bałam czy podołam czy serce mi nie peknie jak zobaczę go w trumience. ale teraz wiem ze dobrze zrobiłam bo wiem jak wygladał i cały czas mam przed oczami obraz jego malenkiej twarzyczki.Dzis mija dopiero 2 tygodnie od porodu ale dzieki temu ze go widziałam mój kochany synek daje mi bardzo dużo siły i cały czas podaje rączki i mówi "wstań mamo podnieś się zrób to dla mnie"