Dziękuję za odpowiedź i bardzo współczuję Wam drogie mamy Aniołków. Szpital w którym rodziłam nie zrobił nic. Wyniki sekcji wykazały, że mój synek zmarł na skutek niedotlenienia (ale wszystkie narządy i sam on był zdrowy) a hispatologiczne badanie łożyska jego martwice. Lekarz jedyne co odpowiedział to to, że przyczyną było odklejanie się łożyska. Gdy leżałam z bólami brzucha podawano mi leki aby zmniejszyć skurcze a może nie powinni w 37 tygodniu tego robić tylko przygotować mnie do porodu, choćby cesarskie cięcie. Oni jednak tego nie zrobili.