Do zobaczenia, synku (Gregory Floyd)
Lektura tej znakomitej pozycji da wiele światła każdemu rodzicowi, któremu trudno unieść cierpienie po stracie swojego dziecka. Może też stać się szczególnie pomocna dla tych, którzy po doznanej tragedii, obrazili się na Pana Boga i przestali z Nim rozmawiać. O. Stanisław Górski, OP
„Do zobaczenia synku” to książka mocna, przejmująca, pozbawiona sentymentów i do bólu szczera. Niemal na wzór sakramentu mówi o rzeczach strasznych i wspaniałych i ma siłę je uobecnić. Dr Peter J. Kreeft, Profesor Boston College
Niezależnie od tego, w jakich okolicznościach miała miejsce tragedia, rodzice przeżywają to samo: kolejne etapy żałoby, nieodwracalne zmiany w postrzeganiu świata, Boga i spraw wiary, sensu życia… … Książka Gregory’ego Floyda to nie fikcja literacka, to rzeczywistość… Kasia i Kamil, rodzice po stracie Hani
Książka Gregory’ego Floyda zaczyna się dziwnie – od śmierci głównego bohatera.
W spokojny, kwietniowy dzień John-Paul, sześcioletni syn Gregory’ego i Maureen Floydów, wyszedł z bratem na rower. Niewielkie osiedle, przyjaźni sąsiedzi, leniwe popołudnie - nic nie zapowiadało niebezpieczeństwa. A jednak to się stało: w chłopców uderzył jadący alejką samochód. David wyszedł z wypadku przestraszony i lekko posiniaczony, obrażenia Johna-Paula okazały się śmiertelne…
„Do zobaczenia synku”, przejmujące świadectwo ojca, prowadzi nas szlakiem żałoby – od zupełnej ciemności, poprzez trudną akceptację śmierci syna, aż do chwili, kiedy powrót siły i nadziei okazuje się możliwy.
To książka nie tylko dla tych, którzy sami doświadczyli dramatycznej straty, ale także dla tych, którzy im towarzyszą – członków dalszej rodziny, przyjaciół, duszpasterzy.
„Do zobaczenia synku” to cenna lektura również dla zbolałych i wątpiących, których dotknęło inne nieszczęście niż śmierć bliskiego. Książka ta, wskazując na wartość rodziny i wspólnoty, odkrywa, że ból nie musi być bezsensowny, przygnębienie nie trwa wiecznie, a więzi z bliskimi potrafią pokonać nawet ostateczną rozłąkę.
„Dwadzieścia po trzeciej rozległ się dzwonek do drzwi. Zniecierpliwiło mnie to trochę, bo ktoś dzwonił natarczywie i głośno, a przecież ostrzegałem dzieci, żeby nie hałasowały w czasie popołudniowej drzemki maluchów. Pomyślałem, że zaraz otworzę i pouczę tego kogoś, jak należy się zachowywać. Bardzo się jednak myliłem.
Młody, przystojny człowiek krzyczał rozhisteryzowanym głosem:
– O mój Boże, szybko, proszę szybko! Chyba potrąciłem wasze dzieci!”
z rozdziału W jednej chwili zmieniony na zawsze.
O Autorze
Gregory Floyd – amerykański teolog, lider katolickiej wspólnoty „People of Hope”, ojciec wielodzietnej rodziny. Jest absolwentem Brown University, Seton Hall University i Harvard Business School. Pracował jako misjonarz świecki w Anglii oraz Irlandii. Wcześniej związany z organizacją przedsiębiorców katolickich „Legatus”, obecnie pełni funkcję prezesa Tri-County Scholarship Fund, funduszu stypendialnego gromadzącego środki na rzecz dzieci z ubogich środowisk.
Książka „Do zobaczenia, synku” (oryginalny tytuł „A Grief Unveiled”) została wydana w roku 1997, dwa lata po śmierci Johna-Paula, sześcioletniego synka Gregory’ego i Maureen Floydów. Jej drugie amerykańskie wydanie, wzbogacone o dodatkowe rozdziały („Piętnaście lat później”) ukazało się nakładem Wydawnictwa Paraclete Press w 2012 roku.
wydawnictwo-kropla.pl