Caterina ty jesteś mamą i wiesz jak najlepiej wytłumaczyć synkowi to co się wydarzyło. Ja miałam podobną sytuację, musiałam wytłumaczyć 6 letniej córce, że jej brat się już nie obudził. Dziękuje Bogu, że jej wtedy nie było w domu, była chora na ospę i była u babci. Dużo miłości w tym ciężkim dla nas czasie potrzebują te ziemskie dzieci, one cierpią podwójnie bo mama jest smutna i zostało im zabrane rodzeństwo do nieba. Trudne to, ale nie zwlekaj mów prawdę, ale taką jaką zrozumie twój synek. Dużo siły dla ciebie i twojej rodzinki, a dla Mari Sofi kolorowe światełka do nieba ((*)) ((*)) ((*)) ((*)) ((*))
............................................................................. mama Kacperka 27 t.c *25.08.2010 +23.05.2012