Współczuję Tobie bardzo. Ja miesiąc temu straciłam synka w 38 tc też z powodu oklejenia się tego cholernego łożyska. Moja ciąża przebiegała dobrze. Jak już dojechałam do szpitala u dziecka nie było tętna, rodziłam naturalnie ze świadomością,że synek nie zyje.