Kochana moj maz tez nie chciał rozmawiac o Emilku, co bardzo mnie złościło, bo myslalam, że zapomniał o naszym Skarbeńku. W koncu go przycisnelam i przyznal, że jak o nim mowi to zaraz widział go w całej aparaturze, wiec ja czasem mowilam do niego. Do wszystkiego trzeba dojrzeć. Nie musicie rozmawiać, wystarczy że bedziecie ze sobą, razem, że się przytulicie. To od was zależy czy ta strata scali wasz związek, czy oddali. ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html
|