moj synek urodzil sie w 24tc...zyl 10godz...tez mam niewydolnosc szyjki, ktora byla powodem przedwczesnego porodu. Widzialam go tylko przez kilka sekund w inkubatorze...potem w trumience... Mam test ciazowy, kilka ciuszkow, ktore pozwolilam sobie kupic jak byl w brzuszku, sweterek, ktory zrobila dla niego moja babcia i cala dokumentacje ciazy...schowane w czerwonym pudeleczku...w grudniu minal rok od jego odejscia...a ja nadal nie moge tam zajrzec :-( Mama aniołka Mateuszka 20.12.2006r.(24tc) i Antosi 12.12.2007r. która cieszy nasze oczy tu na ziemi.