Niestety Twoje odczucia są mi bardzo znane, jakbym czytała swoje myśli Pytasz czy po jakimś czasie jest lżej? Powiem tak : jest inaczej; ból już nie rozrywa ciągle, szarpie niespodziewanie w różnych momentach słońce i śpiew ptaków nie drażni codziennie ale do oswojenia ciągle daleko uczę się żyć od nowa, nowa rzeczywistość nie jest jednak tak kolorowa jak przed, ale nie jest już tylko czarna, widzę już coś jeszcze oprócz śmierci Przytulam Cię serdecznie nie Jesteś Sama i tego się trzymaj Mama Martynki jola
|