Bardzo dziękuję za te słowa otuchy. Wiem że to jest dopiero początek mojej ciężkiej drogi pełnej cierpienia, tęsknoty i żalu. Jest mi strasznie ciężko. Są momenty że mam ochotę krzyczeć z całych sił.Dlaczego? Dlaczego Wojtuś. Przecież miał całe życie przed sobą. Mógł tyle wnieść dla świata.Był Naszą rodzinną iskiereczką. Wszyscy Go bardzo kochali, kochają i będą kochać. Milion buziaczków dla Ciebie mój kochany "Niuśku" :********************* Ewa mama Wojtusia
|