Ja wciąż nie wierzę | Hits: 2090 |
|
Efcia  
07-03-2019 13:50 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat] [Subskrybuj]
|
Mój ukochany synuś Wojtuś odszedł od Nas trzy tygodnie temu. Przegrał walkę z białaczką. Walczyliśmy niecały miesiąc. Wojtuś miał zaledwie półtora roku. A już przyszło mu się mierzyć z tak okropną chorobą. Był okazem zdrowia. Nigdy nie chorował. Był wspaniałym, wiecznie uśmiechniętym chłopcem. Nigdy nie sprawiał nam problemów. Nawet jak się przewrócił to gdy mama powiedziała Nic się nie stało. To otrzepał tylko rączki i się bawił dalej. Nie mogę się z tym pogodzić że Go już fizycznie z Nami nie ma. Są dni że wydaje mi się że On jest tylko np. U Babci. Ale później dociera do mnie że zdwojoną siłą że Jego już nie ma. Jest mi bardzo ciężko. On był całym moim sensem życia. Dla niego wstawałam rano i zasypiałam wieczorem. Mam jeszcze starszego syna. Ma 9 lat ale On nie potrzebuje tak mojej opieki jak Wojtuś. Jest już bardziej samodzielny.Kocham ich oboje nad życie. Tylko co to teraz za życie ... Ewa mama Wojtusia
|
|