Witamy Cię na naszej stronie. Pragniemy by to miejsce stało się azylem dla osieroconych rodziców. Zależy nam aby tacy rodzice stracili owo nieznośne poczucie wyjątkowości, którego zapewne doświadczają w swoim środowisku, by mogli podzielić się swoim bólem, tęsknotą, trudem, drobnymi radościami, by mogli opowiedzieć o swoim dziecku. Pamiętaj, nie jesteś sam.

Kolejny Dzień Dziecka Utraconego. Dla niektórych będzie to następna rocznica, piąta, dziewiąta, piętnasta, a dla innych świeża (zbyt świeża) rana. Dzień Dziecka Utraconego to nie jest "Święto" jak niektórzy sugerują. To nie jest wyłączny dzień w którym wspominamy nasze dzieci. Nasze dzieci żyją w nas przez cały rok, całe lata i zawsze w każdej sekundzie życia mamy je w pamięci.

Jego pomysł narodził się z potrzeby mówienia światu o naszym bólu, a także z konieczności dokonania zmian w świecie, który ucieka od śmierci i od cierpienia, za wszelką cenę wmawiając ludziom, że "wszystko będzie dobrze, uśmiechnij się". Nie. Nie będzie dobrze. Długo nie będzie dobrze, ale w końcu, wierzcie mi, uda się zagoić tą ranę, mimo, że na zawsze pozostanie RYSA na duszy. Trzymajmy się razem. 
 
czesc dziewczyny jestem tu z wami od 21.12.2010 r wtedy straciłam swojego synka Kajtusia w 17 tygodniu ciazy niestety po amniopunkcji mój synek chciał zyc i zył walczył do konca :( nie umiem sobie z ty poradzic :( wpadłam w maszynke badan genetycznych :( mam38 lat . 20.12.2010 r miałam zrobiona amniopunkcje w klinice GENOM !!!!!!! o godzinie 14 a o godzinie 1  w nocy 21.12.2010 r odeszły mi wody i juz wiedziałam ,ze nic nie uratuje mojego dziecka !!!!!! od lekarza usłyszałam tylko po co tam pojechałas nie był to mój lekarz prowadzacy :(!!!! cała noc miałam nadzieje ,ze stanie sie cud :( niestety nie stał sie rano o 9 dostałam kilka zastrzykółw i co trzy godziny tabletke rodziłam synka 20 godzin !!!!! ciagle był przy mnie mój kochany maz od 16 lat ten sam mamy juz troje dzieci 21 lat Kamil  18 Cyprian  i 14 Kacper i oczywiscie Kajetan *21.12.2010r nasz zaplanowany wymarzony wyczekiwany synek :) chcielismy go i bardzo pragnelismy po badaniach z krwi okazuje sie ,ze nasz syn moze byc ciezko chory kolejny etap amniopunkcja .kolejny ,strata maluszka ,kolejny wyniki "gratuluje dziecko po wzgledem chromosomów i genetycznie jest zdrowe "!!!!!! a ja juz nie mam sie z czego cieszyc przestrzegam nie ryzykujcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!