Przeszłam operację rekonstrukcji macicy...
Mogę znów zajść w ciąże...
Mam wspaniałego mężczyznę u boku...
Ale boję się..
Boję się, że Bóg znów zechce zabrać mojego Aniołka do siebie... Tak szybko...
Boję się, że już nie dam rady kolejny raz przeżyć takiej straty...
Boję się, że po porodzie nie będę umiała mocno pokochać, bo będzie mi przypominać o dzieciach które straciłam...
Boję się co przyniesie przyszłość...