Już teraz dość rzadko tu zaglądam. Chociaż o Antosiu myślę ciągle. Bardzo Ci współczuję straty Antosia...co za zbieżność - też 29 tc. To początek Twojej drogi. Daj sobie czas. On Cię nie uleczy, ale nauczy z tym żyć. Ja mogę to powiedzieć dopiero (aż?) po półtora roku. Myślę o Tobie ciepło. Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|