Tak dawno tu nie pisałam...a myślę o Tobie każdego dnia Synku... Mija już 11 miesięcy, teraz szykowalibyśmy się pewnie do Twojego roczku. Nigdy go nie będziesz miał...tam w Niebie czas płynie inaczej. Bardzo tęsknię, oddałabym wszystko, żeby Cię jeszcze raz przytulić.
Nie wiem Synku, czy będziemy mogli jeszcze kiedykolwiek mieć tu przy sobie Twojego brata lub siostrzyczkę. Lekarze nie mówią "nie", ale podkreślają ryzyko...nie chcę ryzykować cierpieniem kolejnego dziecka. Przyjdzie nam podejmować bardzo trudne i bolesne decyzje. Proszę Synku, pomóż nam... Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|