Dominiko życzę Ci dużo siły. Wiem, jak bywa ciężko i źle. Ja w listopadzie i grudniu przechodziłam kryzys i znów przeżywałam i rozpamiętywałam wszystko od początku mimo, że moja Córeczka odeszła 12.10.2012. Niestety, wszystko wraca i będzie wracało, tylko z czasem coraz rzadziej, z czasem nauczymy się myśleć i wspominać troszke inaczej, ale na pewno nie zapomniemy, bo przecież mimo bólu żadna z nas nie chce zapomnieć o swoim uchochanym dziecku. Ja mam wrażenie, że żyje podwójnym życiem. W dzień jest Synek, dla którego jestem radosną Mamą, praca, gdzie nie wiedzą o mojej tragedii. W dzień jestem ja, a wieczorem jest ból, smutek, bywa płacz, są wspomnienia, modlitwa i myślenie o Córeczce, rozmowy z nią. I tak już chyba ze mną będzie. Dominika kochana ściskam Cię mocno i pocieszam.
Światełko dla Antosia {*} Kruszynko dodaj sił Mamusi [*]
Mama Córeczki (ur/zm 12.10.2012) i Synka
|