Bardzo mi przykro, że musimy się tu spotykać. Tak jak piszesz, ja też mam wrażenie, że to forum uratowało i mnie i wiele innych mam przed kompletnym załamaniem. Masz w sobie tyle siły! Myślę, że dał Ci ją Michałek przez to swoje krótkie waleczne życie i daje Ci ją teraz. Ja codziennie proszę mojego Antosia o wsparcie, chociaż powinno być odwrotnie, to ja powinnam się nim opiekować. Życzę Ci, żeby ta siła i wiara Cię nie opuściła, pielęgnuj je w sobie. Światełko dla Michasia [*] Mama Antosia *15.07.2014 +16.07.2014
|