Bardzo mi przykro,rozumiem co czujesz...Juleczka na pewno była śliczną dziewczynką.Faktycznie dobrze by było gdybyś miała kogoś kto zaakceptuje Twoje cierpienie,Twój płacz i choćby posiedzi przy Tobie,przytuli jak trzeba...nie musisz nikomu z rodziny nic opowiadać,jeżeli nie masz na to ochoty.Terapia grupowa dla Aniołkowych Rodziców jest dobrym miejscem,żeby wyrzucić z siebie swój ból...są tam osoby,które również przeżyły stratę Dziecka i to pomaga,wspieracie się nawzajem...jeżeli masz możliwość na taką pójść to bardzo polecam.Mi pomogło,tak bardzo że się nawet tego nie spodziewałam.Ale najważniejsze to przeżyć żałobę,nie dusić w sobie uczuć,nie zważać za bardzo na innych,myśleć tylko o sobie przez ten czas.Przytulam Cię mocno i życzę dużo siły. Ola /Trzy Okruszki *2009,*2013,*2016, Michaś ur.16.01.2014 zm.16.01.2014 (27t.c.) kocham Cię Synku,na zawsze...
|