Dzielny ten Twój partyzant.Fajnego i zdolnego synka masz.Ja też marzylam , żeby mój Hugo -nie mając perspektyw na bycie sportowcem poszedl wtaką drogą jak Twój Dominik. Wydawalo by się, że z waszą wadą serca -spotkalam dwie Mamy w szpitalu co ich dzieci mialy również wszczepiane żyły wołowe -z uch opowiadań mialo to na długo starczyc nawet do 25 lat. Pozdrawiam Cię serdecznie -Asia Mana Huga