Są dobrzy ludzie- ja też tego doświadczyłam. Również mieszkam w UK i tak samo nie oczekiwano ode mnie zapłaty. Pracownicy firmy pogrzebowej naprawdę dużo mi pomogli w przygotowaniu do kremacji, samej uroczystości i później w organizowaniu wywozu prochów do Polski. Tutaj ludzie mają inną mentalność- nawet przy rejestracji dzidziusia pani urzędniczka objeła mnie i pocieszała. Nikt nigdy tak dobrze mnie nie potraktował jak podczas tego ciężkiego okresu. Mamo 3 kobietek- jest w Anglii zasiłek pogrzebowy nazywa się Funeral Payment i aplikację pobiera się z Job Center. Pozdrawiam Światełka dla Lusi (*)(*)(*) dynia30