Re: Do Aski | Hits: 645 |
|
Aska  
29-01-2012 22:19 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Nie wiem jak ci odpowiedzieć na pytanie- dlaczego ona ma a ja nie. Nie znam na nie odpowiedzi. A może po prostu jej nie ma... Moja znajoma urodziła teraz zdrową, "żywą" córeczkę a ja opłakuję swoje dziecko i zastanawiam się dlaczego to na mnie wypadło. To jak rosyjska ruletka- raczej nie ma przyczyny. Przecież nie mam ani więcej od niej, ani lepiej by mnie tak doświadczać. A jednak musi być jakaś przyczyna, choć na razie nie widzę jej, ani nie rozumiem. Może pewne pytania już zawsze pozostaną bez odpowiedzi... A co do drugiego dna- nie sądzę by coś takiego istniało. To my je sobie kreujemy, żeby móc wytłumaczyć dlaczego choć jest źle, to nam nie wystarcza. Musi być jeszcze gorzej. A ja uważam, że strata dziecka i wszystko co z nią związane- nawet strata męża- jest najgorszą rzeczą jaka moze spotkać. Gorzej być nie może... Dlatego uważam, że teraz już musi być tylko lepiej. Bardzo chcę w to wierzyć, bo gdyby tak nie było musiałabym zasnąć z moim synkiem, by nie cierpieć więcej, by nie czekać cały czas, że może być jeszcze gorzej... Nie wierzę, że to nas "wzmocni"- to bzdura powtarzana by pomóc nam uporać się z tym bólem. Ale ten ból nie zniknie, zawsze będzie z nami. Być może znajdziemy sposób by z nim żyć...:( dynia30
|
|
:: w górę ::
|