Nawet nie wyobrażam jak się czułaś słyszac takie okropne słowa i to jeszcze od "przyjaciólki". Też zerwałabym z nią kontakt. Bardzo pomagało mi pisanie, ale rozmawiać jakos nie mogłam i nie mogę. Dostaliśmy zaproszenie do kuzynki na wesele, a koleżanka spytała czemu nie jedziemy, chyba pomyslała ze ja juz zapomniałam o moim dziecku... ----------------------------- http://funer.com.pl/epitafium,emilek-augustynowicz-zyl-19-godzin,5535,1.html