U mnie tak samo...wszyscy mówią, że trzymam się i czuję się dobrze, a to za przeproszeniem g**no prawda, do dobrze jest mi bardzo ale to bardzo daleko...;( Ale tak na prawdę chyba nikogo to nie interesuje, widzą to co chcą widzieć, dla nich tak lepiej...nikogo nie interesują prawdziwe uczucia, bo o tym przykro słuchać..tak? Kinga mama Aniołka Zuzi *+ 19.05.2011 (30tc) i wyczekanego cudu Łucji *08.03.2013