moja babcia też nigdy nie chciała mówić o swojej zmarłej córeczce. i myślę, że to taki rodzaj obrony przed bólem, przed wspomnieniami. ja z Wami piszę o tym, co się stało, ale na forum rodziny tez o tym nie mowię i dlatego rozumiem moją babcię, nie każda z nas potrafi o tym mówić. myślę, że nasze babcie nie zapomniały, ale nie umieją o tym rozmawiać i udają ze "nic się nie stało"... *************************** Moje Skarby - Weroniczka (*+30.08.2007r. 27tc) i Dawidek (*+08.05.2010r. 12tc) oraz Ewunia ur.2008 i Gabrynia ur.2011
|