Wczoraj byłam z koleżanką u jej babci.Babcia koleżanki tak jak ja ,jak my wszystkie ,straciła swoje dziecko,umarło kilkanaście godzin po urodzeniu.To była dziewczynka - Ania.Tydzień temu ta babcia na swoje 80- te urodziny dostała drzewo genealogiczne w formie plakatu.Na tym drzewie nie ma Ani.Pytam,więc babcię czemu jej tam nie ma.Przecież była ,istniała.A ona na to,że to było tak dawno i zresztą mała żyła tak krótko.W sumie to jest grób małej i czasem ktoś z rodziny jedzie go posprzątać,ogarnąć.A ta babcia to taki dusza człowiek i ona zapomniała,słucham jej i myslę jak ocalić swoje dziecko od zapomnienia,skoro ona nie dała rady,to jak ja dam. Anna Wolska mama Panatki*+15.01.2009 i Igi Anny *12.04.2010
|